Sąd zezwolił na publikację personaliów oskarżonych ze względu na społeczny oddźwięk sprawy.Tragiczne wypadki miały miejsce na terenie posesji, gdzie mieszkała kobieta i rozegrały się z 13 na 14 grudnia 2011 roku. To środek wsi. Miejscowi ludzie niechętnie rozmawiają o morderstwie.
- Daj pan spokój, co tu gadać - mówi jeden z mieszkańców. - Od tego jest policja i sąd.
Sołtys Krup także nie chce komentować sprawy.
Zdjęcia z wizji lokalnej po morderstwie w Krupach
Proces oskarżonych toczył się w Sądzie Okręgowym w Koszalinie.
- Ocena całokształtu okoliczności zdarzenia, a w szczególności stosunek oskarżonych do zamordowanej, ich sposób działania oraz to jak zachowywali się po popełnieniu przestępstwa wiele mówi - akcentowała Wioleta Stępnakowska-Januszewska w mowie końcowej podczas procesu. - Na uwagę zasługuje przede wszystkim negatywny stosunek oskarżonych, a w szczególności Daniela Słowikowskiego do zamordowanej. Otóż za życie pokrzywdzonej wielokrotnie ją znieważał, pobił ją, rzucał w nią kamieniami, kopał ją.
Prokurator oceniła, że Słowikowski był głównym motorem przestępczych działań, zaś Maroń je akceptował i w nich uczestniczył. Podczas procesu oskarżeni starali się umniejszać swoją rolę w wydarzeniach z feralnej nocy.
W czwartek - 28 listopada w Sądzie Okręgowym w Koszalinie nastąpiło odczytanie wyroku, co było poprzedzone przypomnieniem zeznań z wizji lokalnej w Krupach, którą w trakcie śledztwa zleciła prokuratura. Czytanie uzasadnienia wyroku zajęło ponad 1,5 godziny.
- Ostatecznie sąd wymierzył Danielowi Słowikowskiemu 25 lat więzienia dodając, że może się ubiegać o przedterminowe zwolnienia po 20 latach odbycia kary. Zaś Tobiaszowi Maroniowi 15 lat pozbawienia wolności i tu sąd nie określił po ilu latach może się on ubiegać o przedterminowe zwolnienie. Czyli zgodnie z przepisami może to zrobić po odsiedzeniu połowy kary - mówi Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy koszalińskiego sądu.
Sąd wymierzając takie kary oparł się na artykule z Kodeksu Karnego, który mówi, że:
Kto zabija człowieka, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. Dodajmy, że zasądzony wyrok jest zgodny z tym, czego domagała się prokuratura. Wyrok jest nieprawomocny, czyli przysługuje od niego apelacja.
Podczas odczytywania wyroku oskarżeni nie okazywali emocji. Obrońca Tobiasza Maronia mówił, że wystąpi o pisemne uzasadnienie wyroku i nie wykluczył wniesienia odwołania. Zaś adwokata Daniela Słowikowskiego nie było w sali rozpraw.
Więcej na temat morderstwa piszemy w "Dzienniku Sławieńskim" 29 listopada - dodatku do Dziennika Bałtyckiego.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?