Sześciu śmiałków miało wystartować 9 maja z Poznania. Z planów nic nie wyszło. Dlaczego?
- Niestety mamy wielkie problemy finansowe i start wyprawy został odłożony na trzy tygodnie - mówi Aleksander Doba, kajakarz i trzykrotny zdobywca Atlantyku. - Jest realne zagrożenie, że wyprawa w ogóle nie dojdzie do skutku.
Śmiałkowie mieli dojechać do Magdanu nad Morzem Ochockim. Przed nimi droga, która ma liczyć 30 tysięcy kilometrów. Zaplanowano w tym czasie 30 spotkań z miejscową Polonią. Wyprawa ma potrwać około trzech- czterech miesięcy.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Aleksander Doba, najsłynniejszy kajakarz świata, przekonuje: "Każdy z nas może zostać podróżnikiem"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?