Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleksander Doba rusza na wyprawę. Tym razem na Daleki Wschód

Redakcja
Sebastian Wołosz
Pan Aleksander jak zwykle zaskakuje. Zaplanował kolejną wyprawę. Tym razem ruszy lądem na dziką Syberię. Śladem polskich zesłańców.

Wśród sześciu śmiałków, którzy pojadą na Syberię, znalazł się policki podróżnik podróżnik i kajakarz Aleksander Doba. Przed nimi droga, która ma liczyć 30 tysięcy kilometrów. Zaplanowano w tym czasie 30 spotkań z miejscową Polonią.

Dwoma samochodami terenowymi, zamierzają ruszyć szlakiem miejsc związanych z historią Polaków na Dalekim Wschodzie. Start wyprawy zaplanowano na 9 maja tego roku.

- Wyprawę organizują poznaniacy, ja jestem policzaninem pochodzenia poznańskiego. Dlatego zostałem zaproszony do udziału - mówi Aleksander Doba, trzykrotny pogromca Atlantyku. - Za trzy miesiące mamy wyruszyć, przygotowania są w toku. Na bieżąco będziemy relacjonować wyprawę.

Przedsięwzięcie jest realizowane pod patronatem Polskiego Towarzystwa Geograficznego dla uczczenia 100-lecia jego powstania, jak i 100-lecia odzyskania niepodległości Polski.

Wyprawa ma na celu przypomnienie i upamiętnienie historii Polaków na Dalekim Wschodzie. Trasa wyprawy będzie przebiegać przez miejsca związane ze śladami jakie pozostawili po sobie Polacy. Obejmuje ona nie tylko Syberię, ale także Mandżurię, Mongolię i Kazachstan. Wszystkie te miejsca silnie związane są z losami nie tylko polskich zesłańców ale z osiągnięciami polskich odkrywców, naukowców, kolonizatorów poszukujących swojego miejsca na lepsze życie.

- Będziemy jechali śladami Polaków, którzy co prawda nie trafili tu z własnej woli, ale nieśli w te części świata cywilizację, prowadzili badania naukowe - mówi o wyprawie pan Aleksander.

Wyprawa potrwa około trzech- czterech miesięcy. Wiadomo, że powstanie dokumentacja filmowa i fotograficzna wszystkich odwiedzanych miejsc, nie tylko związanych z polską historią. Uczestnicy będą fotografować i filmować też faunę i florę dzisiejszej Syberii oraz zamieszkujących ją ludzi, zwracając też uwagę na zagrożenia jakie występują dla tego obszaru.

POLECAMY TEŻ: Miss All Inclusive czy Hostelowy Włóczykij? Jakim typem polskiego turysty jesteś? [QUIZ]

Harmonogram wyprawy przewiduje start z Poznania, skąd śmiałkowie pojadą na Litwę. Dalej wyprawa poprowadzi przez Smoleńsk i Katyń do Moskwy.

Ze stolicy Rosji ekspedycja ruszy w kierunku Jekaterynburga, oddalonego o prawie 1800 km. W czerwcu uczestnicy zaplanowali wizytę w Usolu Syberyjskim, następnie Irkuck, Jakuck i pod koniec czerwca wizyta w Magadanie, czyli w porcie położonym nad Morzem Ochockim. To miasto-symbol polskich zsyłek.

Na przełomie 1940 i 1941 roku transporty przywiozły do Magadanu około 12 000 Polaków, w większości jeńców wojennych i ich rodzin. Z nich zaledwie 583 osoby zostały uwolnione w 1942 w ramach akcji rekrutacyjnej II Korpusu generała Andersa. W drodze powrotnej uczestnicy ekspedycji zamierzają jechać przez Chiny i Mongolię.

ZOBACZ TEŻ: Aleksander Doba, najsłynniejszy kajakarz świata, przekonuje: "Każdy z nas może zostać podróżnikiem"

"Każdy z nas może zostać podróżnikiem" - przekonuje kajakarz Aleksander Doba

Aleksander Doba, najsłynniejszy kajakarz świata, przekonuje:...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto