Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brytyjska mutacja koronawirusa u pacjenta z Małopolski. To pierwszy taki przypadek w całym kraju

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Brytyjska mutacja koronawirusa dotarła do Polski
Brytyjska mutacja koronawirusa dotarła do Polski Andrzej Banas / Polska Press
Brytyjska mutacja koronawirusa najprawdopodobniej dotarła do Polski. Poinformowało o tym na Twitterze laboratorium genXone. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że brytyjski szczep wirusa wykryto u 41-letniej kobiety z Małopolski, u której badania wykonano 21 grudnia 2020 roku.

Brytyjska mutacja koronawirusa u pacjenta z Małopolski

Jak mówi nam Grzegorz Nowicki, kierownik działu Badań i Rozwoju genXone, laboratorium już od zeszłego roku wykonuje analizy próbek, pobranych od pacjentów z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem.

- Dzięki poznaniu sekwencji genomowej możliwy jest stały monitoring mutacji SARS-CoV-2 oraz identyfikacja nowo pojawiających się szczepów. Nasze dane udostępniamy w międzynarodowej bazie GISAID, są tam też informacje z innych krajów - dodaje.

Z reguły laboratorium otrzymywało próbki pacjentów z okolic Poznania, ale dzięki nawiązaniu współpracy z siecią laboratoriów Diagnostyka, analizy udało się rozszerzyć na osoby z innych zakątków Polski. - Jeśli chodzi o tę próbkę, w której wykryto brytyjski wariant koronawirusa, to faktycznie pochodzi ona od pacjenta z Małopolski. Z uwagi na ochronę danych osobowych nie możemy udostępnić żadnych szczegółowych informacji na temat pacjenta - kwituje.

Z uzyskanych przez nas nieoficjalnie informacji wynika, że chodzi o 41-letnią kobietę u której badania wykonano 21 grudnia 2020 roku.

Przypomnijmy, że odmiana koronawirusa z Wielkiej Brytanii jest bardziej zaraźliwa niż ta znana do tej pory m.in. w Polsce.

Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez brytyjskich naukowców z rady doradczej przy rządzie w Londynie (NERVTAG), nowa odmiana SARS-CoV-2, oznaczona jako VUI-202012/01, jest nawet o ponad 70 proc. bardziej zaraźliwa.

Chcieliśmy się dowiedzieć, czy służby sanitarne wiedzą o tym, że w Polsce najprawdopodobniej pojawiła się brytyjska mutacja koronawirusa. W Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie odesłano nas do Ministerstwa Zdrowia.

Resort zdrowia potwierdza, że obecność tzw. brytyjskiej mutacji wirusa w Polsce została zgłoszona do międzynarodowego systemu raportowania sekwencji wirusa (GISAID).

- Jednocześnie informuję, że w przyszłym tygodniu rusza ogólnopolskie badanie pod kierunkiem prof. Krzysztofa Pyrcia, które określi skalę obecności brytyjskiej mutacji w Polsce oraz możliwe konsekwencje zdrowotne - przekazał Jarosław Rybarczyk z biura prasowego MZ.

"Obecnie nie można potwierdzić znalezienia w Polsce brytyjskiego wariantu COVID-19, ale trudno jest przypuszczać, że nie dotarł on jeszcze do naszego kraju" - mówił 11 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski. Wygląda na to, że obecność tego wariantu w Polsce właśnie potwierdzono.

Brytyjska mutacja koronawirusa dwukrotnie bardziej zaraźliwa

Przypomnijmy, że szczep B.1.1.7 pojawił się w połowie grudnia 2020 na terenie Wielkiej Brytanii. Co warto o nim wiedzieć?

  • brytyjska mutacja koronawirusa rozprzestrzenia się 40 proc. szybciej, niż dominująca obecnie odmiana,
  • brytyjska mutacja nie jest bardziej niebezpieczna.

Brytyjska odmiana koronawirusa pojawiła się też w innych europejskich krajach, co zmusiło ich rządy do szybkiej reakcji. Przykładowo czeski rząd wystąpił do parlamentu o przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 30 dni. Jakie kroki podejmie nasz rząd? Tego na razie nie wiadomo.

FLESZ - Czy grozi nam trzecia fala?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Brytyjska mutacja koronawirusa u pacjenta z Małopolski. To pierwszy taki przypadek w całym kraju - Gazeta Krakowska

Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto