Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chemik Police poskromiony po 20 zwycięstwach [ZDJĘCIA]

Sebastian Szczytkowski
Grupa Azoty Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów 2:3
Grupa Azoty Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów 2:3 Andrzej Szkocki/Polska Press
Grupa Azoty Chemik Police przegrał pierwszy mecz w sezonie 2:3 z Developresem SkyRes Rzeszów, choć prowadził 2:0 w setach.

Liga Siatkówki Kobiet nie może teoretycznie zaproponować nic stojącego na wyższym poziomie niż konfrontacja policzanek z rzeszowiankami. W poprzednim sezonie drużyny kończyły sezon rozczarowane w małym finale, ale po przeprowadzonych latem transferach mają przewagę nad innymi klubami aspirującymi do mistrzostwa Polski.

Chemik przystąpił do hitu po 20 zwycięstwach, z których 17 odniósł na krajowym podwórku. W Polsce był jedynym pogromcą Developresu SkyRes Rzeszów. W sierpniu pokonał przeciwnika 3:0 w hali Podpromie, jednak w rewanżu w Policach, mimo udanego początku, nie potwierdził wyższości nad rywalem.

Trener Ferhat Akbas przygotował na ten mecz najsilniejszą możliwą szóstkę. Od kilku kolejek podstawową przyjmującą Chemika jest Martyna Grajber, która zastąpiła kontuzjowaną Natalię Mędrzyk. Swoim dokładnym odbiorem kapitan zespołu stara się pomagać w rozgrywaniu Marlenie Kowalewskiej. Najwięcej wystaw od reprezentantki Polski trafia do Wilmy Salas i Gyselle Silvy. Skład uzupełniają środkowe Iga Wasilewska oraz Irina Truszina, a także libero Paulina Maj-Erwardt.

Do końca drugiego seta mecz przebiegał zgodnie z planem policzanek. Chemik kontrolował wydarzenia, a na twarzach jego zawodniczek malowały się na przemian pewność siebie oraz zadowolenie. Nie brakowało również uśmiechów i trudno było się temu dziwić, skoro lider prowadził 2:0 w setach po zwycięstwach 25:21 i 25:19.

Siatkarki Chemika nie spodziewały się w tym momencie, że to co przyjemne właśnie dobiegło końca, a pozostała część meczu będzie należeć do Developresu. W podopieczne Stephane'a Antigi wstąpiła nowa energia i odwaga, a że wiceliderowi nie brakuje również umiejętności, zaczął rządzić w hali w Policach. Developres wygrał kolejne partie 25:14 i 25:18, dlatego drużynę lepszą w hicie wyłonił tie-break.

Developres poszedł za ciosem w decydującym secie. Równowaga była tylko do stanu 3:3. Pierwsza konkretna zaliczka rzeszowianek była efektem ataku w aut Igi Wasilewskiej. Trener Ferhat Akbas zażądał przerwy, ale jego podopiecznym nadal drżały dłonie. Marlena Kowalewska przerzuciła piłkę za antenkę, a Wilma Salas oraz Gyselle Silva zepsuły swoje akcje. Zrobiło się 10:4 dla przyjezdnych, które kilka minut później cieszyły się ze zwycięstwa 15:8.

Trener Chemika wprowadził na boisko wszystkie rezerwowe. Zagrały Natalia Mędrzyk na libero oraz debiutantaka Katarzyna Połeć na środku. Nikomu nie udało się po raz drugi zmienić sytuacji na boisku i Developres odniósł zwycięstwo 3:2 po pościgu.

Grupa Azoty Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów 2:3 (25:21, 25:19, 14:25, 18:25, 8:15)
Chemik: Kowalewska, Grajber, Salas, Wasilewska, Truszkina, Silva, Maj-Erwardt (l.) oraz Polak, Nowakowska, Bednarek, Połeć, Łukasik, Mędrzyk (l.)

Pozostałe wyniki 17. kolejki: E.Leclerc Radomka Radom - DPD Legionovia Legionowo 3:1, Enea PTPS Piła - Grot Budowlani Łódź 0:3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto