„Właśnie dostałam telefon z urzędu że Pani do mnie w kółko wysyła dokumenty a one ciągle do niej wracają. Awizowane, nawet powtórnie, informacja że nie odebrane w terminie. Jak tu nawet awizo nikt nie widział. Mąż dokumentów z sądu też nie dostał. Za to list z gazowni i Enei o podwyżce jakoś dotarły! Jak to jest, że jedne docierają, a drugie nie? Ile jest listów o których nie wiemy, że zostały do nas wysłane i nie dotarły?”
W imieniu mieszkańców spytaliśmy przedstawicielkę Poczty Polskiej o powód kłopotów.
- Przesyłki w Mierzynie są doręczane na bieżąco i obecnie brak jest zaległości. Sytuacja w placówce jest przez nas na bieżąco monitorowana. Bez numerów przesyłek skarżącego się czytelnika, trudno konkretnie zweryfikować ewentualną przyczynę opisanej sytuacji. Mogła dotyczyć krótkiego okresu reorganizacji pracy służby doręczeń wynikłego z nagłego wzrostu absencji chorobowych w lutym – mówi Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczta Polska S.A. - Trudno jest natomiast odnieść się do pozostałych podnoszonych kwestii z uwagi na brak danych o adres, czy numerach przesyłek. Pragnę podkreślić, że pomimo pandemii Poczta Polska działa nieprzerwanie doręczając codziennie miliony przesyłek. Serdecznie proszę, aby klienci zgłaszali swoje zastrzeżenia przez formularz www.poczta-polska.pl/reklamacje lub w placówkach pocztowych, wówczas będziemy mogli je szczegółowo sprawdzić i podjąć odpowiednie działania, aby doskonalić jakość naszych usług.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?