Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mierzyn. Kłopoty z pocztą, która tłumaczy, że pracownicy chorowali

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
pixabay.com
Jak bumerang wraca problem doręczania przesyłek przez Pocztę Polską. Dyskusja została podjęta na profilu „Mierzynianki i Mierzynianie” na portalu społecznościowym.

- Sąsiad znalazł moja pocztę u siebie, chociaż tabliczka z nr domu ma z 20 cm i jest na jasnym tle. Wszystkie rachunki dostajemy dawno po terminie płatności, to już norma, no ale mylenie skrzynek? – piszę na wspomnianej grupie pani Kamila.
Pani Magda ma inny kłopot. - Nic nie przychodzi do mnie od miesięcy, w swojej skrzynce znajduję korespondencję do połowy sąsiedztwa, którą później roznoszę - opisuje na portalu społecznościowym.
Czyżby brakowało doręczycieli?
- Słyszałam że mają po prostu za dużo pracy, a chętnych do jej wykonywania jest niewielu – napisała pani Ania.

A co na skargi mówi przedstawicielka naszego narodowego operatora?
- We wszystkich rejonach na terenie Mierzyna korespondencja jest doręczona na bieżąco. Praca placówka jest stale monitorowana. W ostatnich tygodniach w placówce mieliśmy zwiększoną absencją chorobową pracowników, obecnie sytuacja jest już ustabilizowana
- zapewnia Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczta Polska S.A.
W razie problemów klienci mogą zgłaszać swoje zastrzeżenia przez formularz www.poczta-polska.pl/reklamacje lub w placówkach pocztowych.
- Wówczas będziemy mogli je szczegółowo sprawdzić i podjąć odpowiednie działania, aby doskonalić jakość naszych usług - dodaje pani rzecznik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto