Pandemia koronawirusa dla większości ludzi oznacza zerwanie z codziennością i przestawienie się na izolację w domu. Jednak ładna pogoda powoduje, że jest wielu chętnych na krótki wypad turystyczny nad Zalew Szczeciński. Tymczasem place zabaw w Nowym Warpnie są zamknięte. Można jedynie spacerować po promenadzie. Strach przed epidemią zabójczego wirusa nie odstrasza jednak przyjezdnych.
- Apelujemy o to, żeby turyści zastosowali się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego i unikali skupisk – mówi Jarosław Burba, burmistrz Nowego Warpna. - Mieszkańcy sami unikają tłoku. Na szczęście jak już ktoś spacerował, to raczej nie w grupach, ale mimo wszystko odradzamy wizyty. To powoduje zagrożenia dla przyjezdnych i dla naszych mieszkańców.
Turystów nie brakowało również w Trzebieży. Wiele osób chciało pospacerować nad zalewem. Jednak w czasie pandemii, gdy każdy boi się zarazić groźnym wirusem, przyjezdni nie są mile widziani.
- „Wirusowi” turyści. Proszę nie przyjeżdżać Trzebieży. Wiem, że ciężko jest wysiedzieć w domu, ale takie mamy realia. Najważniejsza jest profilaktyka, trzeba siedzieć w domach – apeluje Małgorzata Siemianowska, sołtys Trzebieży.
Przypominamy, że pierwszym elementem profilaktyki wymienianym przez GIS jest eliminowanie ryzyka zetknięcia się z koronawirusem. Wiadomo, że duże skupiska ludzi to środowisko sprzyjające rozprzestrzenianiu się koronawirusa i innych wirusów przenoszonych drogą kropelkową. Ci, którzy kaszlą lub kichają, powinni zakrywać usta i nos nie dłonią, a jednorazową chusteczką higieniczną lub zgiętym łokciem. Szczególnie osoby starsze powinny przebywać w miejscach publicznych tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę konieczne.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?