Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi na ekstremalnym biegu. Zdobyli Majorkę [ZDJĘCIA]

Redakcja
Ekipa BiegamBoLUbię Police uczestniczyła w Spartan Race uznawanym za najlepszy na świecie wśród biegów z przeszkodami.

Zawody odbywały się na poligonie wojskowym w Palma de Mallorca. Trasa 13 kilometrowego biegu była usiana różnymi przeszkodami: błotem, drutem kolczastym, ścianami, linami i ogniem. Jako pierwsi na trasę ruszyli zawodnicy z serii „Elite” wśród których był Paweł Pawlisiak.

- Jako, że byłem zupełnym laikiem, praktyczna nieznajomość poprawnego pokonania wszystkich przeszkód mocno mnie spowalniała. Finalnie dwie przeszkody pokonałem niewłaściwie i musiałem odpompować 60x burpeesów (to ćwiczenie „Padnij! Powstań” - przyp. red.) tracąc sporo sił, cennego czasu oraz kilkanaście miejsc w klasyfikacji. Oprócz ekstremalnie stromych podbiegów i zbiegów, dokuczały cierniste i kolczaste rośliny, tnące głównie golenie. Na jednym ze stromych zbiegów, wpadłem na drut kolczasty, łapiąc go w dłonie, które zalała krew - relacjonuje pan Paweł. - Bieg ukończyłem na 35. miejscu jako pierwszy wśród Polaków startujących na dłuższym dystansie, bez większego uszczerbku na zdrowiu.

Następnie w serii „Age Group” na 13 km do boju ruszył Zbigniew Pokrzywiński, który mimo wyczerpującej trasy zajął 21 miejsce. Jeszcze tego samego dnia wystartował do sprintu z przeszkodami na 6 km. Po 52 minutach i 5 sekundach minął metę na 4. miejscu.

Uroki wyspy

Oprócz emocji biegowych był też czas na zwiedzanie Majorki. Zawodnicy BBL, korzystając z pięknej pogody przy temperaturze 20 stopni odwiedzili kilka przepięknych plaż Majorki.

- Miejscem o którym trzeba wspomnieć a o którym zapomnieć nie sposób była plaża o nazwie Cala s’Almunia. - To ukryty klejnot, który trzeba odwiedzić, gdyż tych przepięknych widoków pod wrażeniem, których jesteśmy do dziś po prostu nie da się opisać - relacjonują uczestnicy wyprawy. - Na pewno zapamiętam ten wyjazd do końca życia, super emocje super przygody, rewelacyjna pogoda i nieziemskie widoki.

Biegacze zwiedzali również miasteczko Soller, ukryte między morzem a zboczami środkowej części gór Sierra Tramuntana.

- To prawdziwa perła Majorki. Stanowi swego rodzaju krajobrazowo-kulturową esencję wyspy. Następnie postanowiliśmy pokonać malowniczą i zapierającą dech w piersiach drogę przecinającą masyw Sierra Tramuntana - opowiadają. - Jest to trasa wijąca się przez kilkadziesiąt kilometrów pośród skalistych gór. Za każdym zakrętem naszym oczom ukazywała się wspaniała panorama w coraz to nowych odsłonach. Droga ta cieszy się również dużą popularnością wśród kolarzy, dla których jest to idealne miejsce do treningów oraz rajdów samochodowych.

Zwieńczeniem wrażeń był przejazd przez Przylądek Formentor, który jest najbardziej wysuniętym na północ skrawkiem lądu na Majorce. To cypel otoczony rzeźbionymi od tysięcy lat przez fale oraz wiatr spektakularnymi klifami osiągającymi w niektórych miejscach nawet do 300 metrów wysokości. Na końcu przylądka w 1863 roku wzniesiono latarnię morską Faro de Formentor spełniająca swoją pierwotną funkcję do dziś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto