Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po co latarnie, które nie świecą? Mieszkańcy gminy Dobra mają kłopot

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
mojebezrzecze.pl
"Jest zima to musi być zimno" to jeden z cytatów z kultowego "Misia". Mieszkańcy gminy Dobra mogą powiedzieć: "jest zima to musi być ciemno". Chociaż nie jest im w tym przypadku do śmiechu. Solarne lampy przy ulicach nie świecą, albo świecą zbyt krótko.

Mieszkańcy narzekają na lampy uliczne, które nie świecą. Lampy solarne i hybrydowe, którymi szczyci się gmina, nie działają albo świecą zaledwie przez kilka godzin. Okazuje się, że konieczne byłyby cztery słoneczne dni, żeby doszło do pełnego naładowania lamp, a co za tym idzie skutecznego działania. Problem nie jest jednostkowy, bo w 11 miejscowościach gminy jest 460 lamp solarnych i hybrydowo-solarnych (zasilanych energią słoneczną i wiatrową).

- Od dłuższego czasu przyglądam się funkcjonowaniu lamp solarnych/hybrydowych w naszej gminie, a przede wszystkim w Bezrzeczu,
gdzie mieszkam i gdzie najłatwiej mi zaobserwować, jak one funkcjonują. Zawsze w okresie jesienno-zimowym mamy problem z oświetleniem naszych ulic. Lampy działają czasami nawet tylko 2,5 godziny. O godzinie 17 zaczynają świecić, a już po godz. 19
gasną - mówi Katarzyna Ciurzyńska, radna Rady Gminy Dobra. - Dla mnie jako mieszkanki niezrozumiałe jest to, że pani wójt doskonale zdaje sobie sprawę z niepoprawnego funkcjonowania lamp i z ich nieprzystosowania do lokalnych warunków
klimatyczno-pogodowych, a nadal daje przyzwolenie na montaż kolejnych. My nie chcemy zakłóceń. My
chcemy działających lamp. Jak skomentował jeden z moich znajomych, wyjaśnienie w stylu „sorry, taki mamy klimat” jest nie na miejscu.

Urzędnicy przyznają, że obecnie panujące warunki atmosferyczne wpływają na to, że świecenie lamp solarnych jak i hybrydowych może zostać zakłócone. Kalkulatory pogodowe podają, iż uśredniona wartość nasłonecznienia w ciągu doby dla naszego regionu od początku listopada 2019 r. do chwili obecnej wynosi zaledwie 2,1 godziny.
Mieszkańcom pozostaje czekać na słoneczne dni i mocniejsze wiatry.

- Autonomia pracy lamp została określona na podstawie średnich warunków atmosferycznych panujących w naszej strefie i szerokości geograficznej i wynosi sześć dni - informuje Teresa Dera, wójt gminy Dobra. - Do uzyskania pełnej autonomii lamp w okresie jesienno-zimowym potrzebne są co najmniej cztery następujące po sobie pełne słoneczne dni, aby naładować akumulatory w energię potrzebną
do prawidłowej pracy lampy solarnej. W lampach hybrydowych minimalna prędkość wiatru, przy której turbina może zacząć produkować prąd, to 2,5-3 m/s. Natomiast do osiągnięcia mocy nominalnej potrzebny jest wiatr o prędkości około 8-9 m/s.
Turbina o mocy 300 watów zaopatruje lampę hybrydową w jedną trzecią potrzebnej energii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto