Policka hala ma za patrona legendę lokalnego sportu

- Był człowiekiem niezmiernie oddanym, fantastycznym, z którym godziny mijały jak minuty, bo było wspaniale. Potrafił zabawiać wszystkich licznymi opowieściami o tym, jak powstawał sport na ziemi polickiej - mówił w czasie uroczystości Marek Putzlacher z Polickiego Stowarzyszenia Piłki Siatkowej Chemik Police. - Dziękuję wszystkim państwu, którzy poparli naszą inicjatywę, za te liczne podpisy. Dziękuję całej radzie miasta za poparcie naszego wniosku, za przychylenie się do czegoś, co jest dla nas niezmiernie ważne, to żeby pan Gieniu nie zostawał tylko w naszych sercach, ale miał też swój kawałek hali. Hali, której poświęcił całe życie i z której mam wrażenie, czasem po prostu nie wychodził. W każdych okolicznościach dnia lub nocy oddawał się temu, żeby pomagać wszystkim, nie tylko tym, którzy byli zaprzyjaźnieni siatkówką, ale wszystkim, którzy tylko mogli się pojawić w jego życiu i którzy takiej pomocy potrzebowali.

Eugeniusz Przybysz działalność rozpoczął w 1976 roku i kontynuował aż do śmierci w roku 2020. W ciągu 44 lat działalności wspierał aktywnie i z wielkim zaangażowaniem kluby sportowe działające w Policach. W piłkarskim Chemiku działał od 1976 roku do 1995. Był kierownikiem klubu, członkiem prezydium, dyrektorem i członkiem zarządu. Na gali 50-lecia Chemika otrzymał nagrodę najpopularniejszego działacza Chemika.

Najdłużej związany był z policką siatkówką, był jednym z pomysłodawców budowy hali sportowej przy ul. Siedleckiej 2b w Policach, której oddanie do użytku zapoczątkowało rozwój piłki siatkowej w Policach.