Wypadki w regionie. Dziesięć osób rannych, jedna nie żyje

- Uważajmy na drogach nawet przy ładnej pogodzie i sprzyjających warunkach, nie traćmy czujności i przestrzegajmy przepisów ruchu drogowego - apelują policjanci.

W piątek, 13 czerwca doszło do dwóch wypadków, które miały miejsce na terenie Świnoujścia i powiatu szczecineckiego.

Do pierwszego z nich doszło około godz. 11.35 w powiecie szczecineckim, w miejscowości Gwda Mała. Kierowca vw bora, 23-letni mieszkaniec Szczecinka, jechał z nadmierną prędkością i na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Następnie zjechał na lewy pas ruchu, gdzie otarł się o lewy bok jadącej w przeciwnym kierunku skody octavia.

W efekcie 58-letni kierowca wjechał do pobliskiego lasu. Kierowca vw odniósł obrażenia ciała i został przewieziony do szpitala.

Tego samego dnia w Świnoujściu tuż po godz. 19.00 na ul. Sienkiewicza, kierujący renault megane wyjeżdżając z posesji zatrzymał się żeby upewnić się, czy ma wolny przejazd. W tym momencie został uderzony w przednie lewe drzwi przez kierującego rowerem z silnikiem spalinowym, jadącego chodnikiem 36-latka. W wyniku zdarzenia kierujący rowerem doznał obrażeń ciała. Obaj kierujący byli trzeźwi.

W sobotę, 14 czerwca doszło do kolejnych czterech wypadków drogowych.

Pierwszy z nich miał miejsce w Barlinku na drodze W 151 około godz. 00.50. 21-letni kierowca opla vectra chciał uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem odruchowo skręcił kierownicą w prawa stronę, zjechał na pobocze a następnie ze skarpy.

W wyniku zdarzenia dwaj pasażerowie w wieku 22 i 26 lat odnieśli obrażenia ciała i zostali przewiezieni do szpitala. Kierujący oplem był trzeźwy.

W powiecie sławieńskim w miejscowości Brześć doszło do kolejnego zdarzenia drogowego. Około godz. 01.30 na trasie Brześć – Janiewice kierowca vw stracił panowanie nad pojazdem i dachował. 35 i 25-letni pasażerowie zostali ranni,

Tego samego dnia o godz. 20.00 w Szczecinie na ul. Rugiańskiej nietrzeźwy (2,60 promila) 26–latek wtargnął na jezdnię przed nadjeżdżający motor marki Honda. Kierujący chcąc uniknąć potrącenia „położył” motor na jezdnię, doznając złamania lewej nogi.

W sobotę miał też miejsce najtragiczniejszy w skutkach wypadek. Około godz. 22.05 na wysokości m. Żabiniec pow. Białogard doszło do śmiertelnego potracenia rowerzysty.

Kierujący samochodem marki Ford Galaxy jechał w kierunku Białogardu. Na wysokości miejscowości Żabiniec na prostym odcinku drogi z nieustalonych na chwile obecną przyczyn uderzył rowerzystę a następnie wjechał w drzewo i wpadł do rowu.

W wyniku zdarzenia kierujący rowerem, około 60-letni mężczyzna, poniósł śmierć na miejscu a kierujący fordem doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala. Kierowca forda był pijany, miał 1,32 promila.

Natomiast w niedzielę około godz. 00.50 w powiecie świdwińskim doszło do kolejnego wypadku drogowego. Kierowca audi 80 na prostym odcinku drogi Gawroniec – Stare Resko stracił panowanie nad pojazdem a następnie lewym bokiem uderzył w przydrożne drzewo. 22-leni kierowca i pasażer przewiezieni zostali do szpitala. Kierujący był trzeźwy.