Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Przęsocina protestują przeciw obwodnicy Polic.

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Z zażenowaniem obserwuję ten cały spektakl pod hasłem "obwodnicy". Odnoszę wrażenie, że to po prostu rysowanie linii po mapie, żadnych racjonalnych argumentów. Gdyby autorzy ostatniego sygnalizowanego wariantu zrobili rekonesans po puszczy, tam gdzie chcą prowadzić drogę, zobaczyliby jakie to oznacza spustoszenie w przyrodzie - mówi nasz Czytelnik i pokazuje jak wygląda Puszcza Wkrzańska w rejonie planowanej trasy.
Z zażenowaniem obserwuję ten cały spektakl pod hasłem "obwodnicy". Odnoszę wrażenie, że to po prostu rysowanie linii po mapie, żadnych racjonalnych argumentów. Gdyby autorzy ostatniego sygnalizowanego wariantu zrobili rekonesans po puszczy, tam gdzie chcą prowadzić drogę, zobaczyliby jakie to oznacza spustoszenie w przyrodzie - mówi nasz Czytelnik i pokazuje jak wygląda Puszcza Wkrzańska w rejonie planowanej trasy. Czytelnik
Mieszkańcy Przęsocina dowiedzieli się o proponowanym przebiegu obejścia drogowego Polic i oniemieli, bo nikt ich nie pytał o zdanie. Obawiają się bliskości arterii i zniszczenia Puszczy Wkrzańskiej. Władze gminy Police obiecały porozmawiać z mieszkańcami.

- To skandal. Wygląda to tak, jakby nikt się z nami nie liczył. Były konsultacje, były podane proponowane przebiegi, a tu nagle z mediów dowiadujemy się, że jest całkiem nowy przebieg obwodnicy i to praktycznie pod naszymi oknami, kosztem przyrody. Czy jesteśmy gorszymi mieszkańcami, bo nikt nas nie pyta o zdanie? - pyta nie kryjąc zdenerwowania Radosław Sochanowski, mieszkaniec Przęsocina. - Chyba podobnie myślą mieszkańcy ulicy Nadbrzeżnej, gdzie zacznie się obwodnica. Nikt ich nie pytał o zdanie.

Mieszkańcy Przęsocina są zdumieni koncepcją przebiegu obwodnicy Polic, która pojawiła się na ostatniej sesji. To tzw. "biały" wariant przebiegu, który odsuwa drogę z okolic Osiedla Leśnego, od ujęcia wody i nie odcina mieszkańców okolic os. Dąbrówki od lasu w kierunku Mścięcina, ale za to zbliża się do zabudowań mieszkańców tzw. nowego Przęsocina.

Dokładny przebieg "białego" wariantu:

- Sens przebiegu obwodnicy w takim kształcie jest wysoce wątpliwy. Wygląda na to, jakby była potrzeba wydatkowania pieniędzy tylko po to, żeby nie przepadły, a nie po to, żeby rozwiązać konkretne problemy komunikacyjne - komentuje Piotr Michalski, mieszkaniec Przęsocina. - Przebieg obwodnicy w takim kształcie jest nie do zaakceptowania. Planowana trasa przebiega przez Puszczę Wkrzańską, co spowoduje kolejny krok w dewastacji środowiska naturalnego, o które powinniśmy przecież dbać ze szczególną troską.

Mieszkańcy argumentują, że teren przez który planowana jest obwodnica ma walory przyrodnicze.

- Dojście do obwodnicy przez karczowanie Puszczy Wkrzańskiej, likwidację naturalnych wąwozów o kilkudziesięciometrowej głębokości, strumieni, wspanialej flory i fauny to jeden z kolejnych wariantów tzw. dojścia do obwodnicy, który serwują nam decydenci gminy Police. - mówi jeden z mieszkańców ul. Radosnej w Przęsocinie. - Z zażenowaniem obserwuję ten cały spektakl pod hasłem "obwodnicy". Odnoszę wrażenie, że to po prostu rysowanie linii po mapie, żadnych racjonalnych argumentów. Gdyby autorzy ostatniego sygnalizowanego wariantu zrobili rekonesans po puszczy, tam gdzie chcą prowadzić drogę, zobaczyliby jakie to oznacza spustoszenie w przyrodzie. I to w obszarze Polic, gdzie przecież mamy Zakłady Chemiczne, strefy przemysłowe, gdzie lasy są naturalnym filtrem odorów, i tego co do atmosfery wypuszcza fabryka. Czy ktoś z pomysłodawców w ogóle bierze to pod uwagę kreśląc trasy drogi, gdzie popadanie? Rysując zygzakiem drogę dla tirów? Pierwotny wariant między Przęsocinem a Szczecinem, oprotestowany co prawda, nie był przypadkowy. Zakładał bowiem wykorzystanie otwartych przestrzeni, i ograniczenie ruchu pojazdów ul. Nadbrzeżną do minimum. W dzisiejszych czasach wszystkie planowane inwestycje infrastrukturalne uwzględniają środowisko, zakładają ochronę przyrody. W Policach decydenci najwyraźniej myślą inaczej, przyroda dla nich nie ma znaczenia. Także mieszkańcy, których nowy wariant dotyczy. Nikt z nimi nowego przebiegu nie konsultował, jak to było w przypadku poprzednich koncepcji. Z mediów dowiedzieli się, że jest jakiś nowy biały wariant, prawie ostateczny!!! Zastanawiam się, co na to radni Polic. Tak dzielnie wspierali tych, którzy oprotestowywali wcześniejsze koncepcje. Czyżby mieszkańcy ul. Radosnej byli ludźmi gorszej kategorii, bez prawa głosu? Milczy też pani sołtys Przęsocina, radna Polic... To po prostu żenujące.

W obronie puszczy stoją Zieloni.

- Jestem mieszkańcem, który korzysta z Puszczy Wkrzańskiej i uważam, że to jest skarb naszego lewobrzeżnego Szczecina. Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy ta obwodnica Polic jest tak mocno potrzebna? Czy natężenie ruchu ciężarówek z północnych dzielnic Szczecina do zachodniej obwodnicy Szczecina jest duże? Czy były badania ruchu? Mam wątpliwości, czy powinniśmy niszczyć puszczę tylko po to, żeby było łatwiej dojechać ze Szczecina nad morze - uważa Andrzej Radziwinowicz z zarządu krajowego partii Zieloni.

Najnowsza koncepcja przebiegu jest analizowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

- Decyzja o przebiegu należy do inwestora. Nie jesteśmy inwestorem tego zadania, ale możemy ocenić koncepcję pod kątem dojazdu do planowanej Zachodniej Obwodnicy Szczecina - mówi Mateusz Grzeszczuk ze szczecińskiego oddziału GDDKiA.

5 kwietnia, mieszkańcy złożyli protest i zaprosili Władysława Diakuna, burmistrza Polic na pilne spotkanie.

- Po "pojawieniu się" najnowszego wariantu obwodnicy w mediach, zwrócili się do mnie jako radnego zaniepokojeni mieszkańcy Mścięcina i druga grupa, z Przęsocina. Spotkałem się z tą pierwszą grupą, mieszkańcy spotkali się też z wiceburmistrzem i mieli możliwość przedstawić mu swoje opinie. Grupa z Przęsocina też musi mieć taką możliwość i dążę do tego, by szybko zorganizować im spotkanie z burmistrzem, gdzie będą mogli zapoznać się ze szczegółami i przedstawić swoje zdanie - uważa Grzegorz Ufniarz, radny niezależny. - Sądzę, że niebawem do takiego spotkania dojdzie i mam nadzieję, że uda się wypracować wspólne rozwiązanie.

Co na to władze gminy?

"Głos" rozmawiał również z zastępcą burmistrza Polic, który uspokaja nastroje społeczne.

- Staramy się minimalizować konflikty społeczne. Na pewno weźmiemy pod uwagę głos mieszkańców Przęsocina. To nie jest ostateczny przebieg obwodnicy tylko koncepcja. Dopiero decyzja środowiskowa i dokumentacja techniczna pozwoli na ostateczne określenie przebiegu trasy - tłumaczy Jakub Pisański, zastępca burmistrza Polic.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto