Do tej pory władze Polic chciały, aby pomnik był elementem infrastruktury odbudowanej promenady. Spacerowicze mogliby przysiąść, zrobić zdjęcie. Jednak to się nie uda.
- Na najbliższą sesję RM, 28 czerwca 2022, Burmistrz przedłożył kolejny projekt uchwały dotyczącej tej sprawy. Proponuje w niej wykreślić zapis o wzniesieniu pomnika Pana Olka na tej promenadzie - informuje Grzegorz Ufniarz, radny niezrzeszony.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy urzędników. Okazuje się, że to tylko zabieg.
- Nie ma mowy o rezygnacji z posadowienia pomnika Aleksandra Doby. To tylko techniczna zmiana - zapewnia Jakub Pisański, zastępca burmistrza Polic. - To ławeczka, czyli element infrastruktury.
Dotąd wspomniana lokalizacja nie była akceptowana przez Wody Polskie, bo jest to związane z Prawem Wodnym.
- Działka, na której gmina zaproponowała lokalizację pomnika, jest zagrożona. Mogą na niej powstać wyłącznie inwestycje związane z ochrona przed powodzią, na przykład wał przeciwpowodziowy albo konstrukcje tymczasowe: parawan, budka dla ratowników - wyjaśnia Michał Kaczmarek, rzecznik prasowy Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
Według Wód Polskich pomnik trudno nazwać konstrukcję zabezpieczającą przed powodzią i dlatego zarządca proponuje przesunięcie monumentu kilkanaście metrów, tak żeby to nie był teren zalewowy. Jednocześnie "Głos" zyskał zapewnienie, że WP są otwarte do dyskusji.
- Uzgodnienia takich spraw zwykle nie są łatwe. Zastanawiające jest jednak dlaczego Burmistrz najpierw zaproponował projekt uchwały uwzględniający budowę pomnika, wiedząc, że nie można go tam postawić. A dopiero po przyjęciu uchwały przystąpił do uzgadniania z Wodami Polskimi tej sprawy. Trochę się tu kolejność pomieszała. Najpierw uchwała, że pomnik będzie, potem zamówienie samego pomnika(obecnie schowany w jakimś magazynie), a dopiero potem uzgodnienia formalne - komentuje radny Grzegorz Ufniarz.
O tym, że Aleksander Doba został patronem deptaka nad Zalewem Szczecińskim, zdecydowali radni w czerwcu 2021 roku. Na tej samej sesji podjęto decyzję o budowie pomnika z brązu i przeznaczeniu na ten cel 330 000 złotych z budżetu gminy. Pomnik już jest gotowy, jego autorem jest Mirosław Gołofit, absolwent Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Aleksander Doba jako pierwszy człowiek, samotnie, bez wsparcia, przepłynął kajakiem Atlantyk z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej), wykorzystując tylko siłę własnych mięśni, oraz pierwszy, który przemierzył kajakiem ten ocean trzykrotnie.
26 października 2010 roku wyruszył specjalnie do tego przygotowanym siedmiometrowym kajakiem z Dakaru, by samotnie przepłynąć Atlantyk. Po 98 dniach, 23 godzinach i 42 minutach spędzonych na oceanie, 2 lutego 2011 roku dotarł do Acarau na wybrzeżu Brazylii.
5 października 2013 roku rozpoczął swoją drugą samotną wyprawę kajakową przez Atlantyk. Wypłynął z Lizbony, kierując się do New Smyrna Beach na Florydzie. Po 141 dniach 19 godzinach i 55 minutach spędzonych na oceanie, wielu tygodniach zmagań z przeciwnymi wiatrami, w końcu zaś - awarii steru, 24 lutego 2014 roku wylądował na Bermudach.
W trzeciej wyprawie w 2017 roku (Nowy Jork - Le Conquet) podróżnik pokonał 4150 mil morskich i prawie 4 miesiące spędził w kajaku "Olo".
Bądź na bieżąco i obserwuj:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
