Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyjdą na ulice w obronie Łarpi? Społecznicy kontra koreański gigant

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Zdaniem strony społecznej rzeka Łarpia nie została doprowadzona do stanu sprzed szkody środowiskowej, której dopuściła się firma Hyundai Engineering Company. Wytycznie toru wodnego to doraźne działanie, a do poprawy stanu rzeki jeszcze długa droga.

Społecznicy skupieni przy Społecznym Komitecie Ratowania Łarpi zorganizowali spotkanie w czasie którego wypowiedzieli się na temat oświadczenia koreańskiej firmy. Chodzi o szlak żeglarski na rzece, który wykonała firma Hyundai. Ma długość 1200 metrów i szerokość 20 metrów. Jak zaznacza HEC szlaku został już przetestowany przez jednostki o zanurzeniu 1,6 m. Społecznicy przypominają, że przed awarią z grudnia 2020, gdy refulat trafił do Łarpi, rzeka była żeglowna na całej szerokości, a nie tylko na 20 metrach.

- Po pierwsze: ta sama firma Hyundai zarzekała się wielokrotnie, że doprowadzi rzekę do stanu sprzed zdarzenia do końca pierwszego kwartału, a teraz jako sukces ogłasza, że wykonała część prac w połowie maja. Po drugie: "...wdrożenie takiego rozwiązania to kluczowy element uzgodnień pomiędzy Hyundai i Stroną Społeczną". Kluczowe uzgodnienia ze stroną społeczną to spełnienie 8 przedstawionych przez nas postulatów. Doraźnym i jedynie tymczasowym rozwiązaniem z naciskiem na słowo "Tymczasowym" jest nowy szlak na rzece do momentu całkowitego uprzątnięcia rzeki przez firmę Hyundai" - usłyszeliśmy w czasie spotkania.

Strona społeczna nie wykluczają zorganizowania protestu w obronie rzeki.

Przypomnijmy, że HEC, koreański wykonawca prac w ramach Projektu Police przyznał się do zanieczyszczenia Łarpi i jednocześnie zapewnił, że naprawi szkody. Do zanieczyszczenia rzeki refulatem doszło pod koniec ubiegłego roku w czasie prac w porcie morskim w Policach. Wiosną HEC pogłębiał Łarpię.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto